Aktualnie funkcjonuje w internecie kilkadziesiąt, jeśli nie kilkaset, kryptowalut. Większość z nich nie ma wielkiego sensu :-), praktycznie każdy może stworzyć nową kryptowalutę. Masz na imię Wojtek – stwórz sobie WojtekCoin i probuj ją promować. Nie przewiduję sukcesu jeśli w znaczący sposób nie odróżnisz jej od konkurencji. Do mojego koszyka emerytalnego wybrałem 4 kryptowaluty i nadałem im procentowe wartości oznaczające ich występowanie w koszyku. Dokonując wyboru opierałem się na własnym – już kilkuletnim – doświadczeniu w branży kryptowalut, wartości kapitalizacji danej kryptowaluty (market cap) i cechach odróżniających je od innych monet na rynku. I tak wybrałem:

  • BTC – bitcoin – 45%
  • LTC – litecoin – 30%
  • DASH – Dash – 15%
  • DOGE – Dogecoin – 10%

Dlaczego akurat te waluty? Bitcoin jest dość oczywisty – był pierwszy. Jego kapitalizacja jest ponad 30 razy większa niż następnej waluty. O popularności nie wspomnę :-) Litecoin – historycznie był drugi. Jest zabawką chińczyków. Potrafi dać zarobić naprawdę dużo. Ma przyzwoitą kapitalizację i jest notowany na wielu poważnych giełdach. DASH – kiedyś nazywał się DarkCoin. Teraz nazywa sie Digital Cash – w skrócie DASH. Jest to pierwsza od wielu lat kryptowaluta, która ma naprawdę dobrze przemyślane i wartościowe technologie zawarte w kodzie. Jest faktycznie nowatorska i inna od całej reszty. I ma aktywnych, konsekwentnych developerów. DOGE – dogecoin zwany roboczo pieseł-coin :-) Jest to waluta z bardzo dynamicznie działająca społecznością, która buduje wartość waluty. No i tak to sobie wymyśliłem.